Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się zachwycić stacją metra, tym bardziej – kilkoma na raz. W większości miast na świecie trzeba się cieszyć, gdy na stacji jest w miarę czysto, nie ma zaduchu i nie śmierdzi. Poza tym zazwyczaj stacja metra to stacja metra i nie ma się czym podniecać. W Petersburgu jest jednak inaczej. Taka stacja metra to dzieło sztuki.

W Petersburgu nie spędzaliśmy aż tak dużo czasu w metrze, bo w większość miejsc byliśmy w stanie dotrzeć pieszo. W pewnym momencie stwierdziliśmy jednak, że pora je zobaczyć, bo niebawem wyjeżdżamy, a podobno warto.

Lubię sobie porównywać z naszym pięknym krajem, kiedy w innych krajach ktoś pomyślał, że metro może się przydać. Projekt petersburskiego metra pojawił się w 1938 roku, choć już podobno w XIX wielu myślano o takim rozwiązaniu!!! Planowano wówczas, aby znajdowało się ono na wysokości pierwszego piętra… Ten bardzo nowatorski pomysł upadł jednak, a właściwe prace rozpoczęto w 1941 roku. Z powodu wojny trzeba było je przerwać, ale w 1947 roku wrócono do działań i już w 1955 roku metro zostało otwarte.

To, że wygląda tak bosko zawdzięcza… Józefowi Stalinowi, który zaplanował wygląd stacji w ten sposób, że mieszczanie, którzy nie mają wstępu do carskich pałaców, będą mieć swoje „pałace dla ludu”. Dlatego na wielu stacjach widzimy – barwne mozaiki, sowieckie pamiątki, ciekawe motywy socrealistyczny, rzeźby, płaskorzeźby, kolumny, marmury, ogromne żyrandole, a wszystko bardzo strojne i rzeczywiście, nie trzeba mieć bardzo bujnej wyobraźni, żeby nasunęło się na myśl porównanie do pałacu.

Obecnie petersburskie metro liczy pięć linii i 64 stacje. Jest jednym z najgłębszych na świecie. – Niektóre tunele wybudowano na głębokości nawet 110 metrów. Można więc spędzić sporo czasu przy samym zjeździe do metra i wyjściu z niego. Pierwszą linią, która powstała i do tego najpiękniejszą, jest ta na odcinku Avtovo – plac Wosstanija. Stacja Avtovo jest cudowna (to ta z tymi strojnymi kolumnami i żyrandolami – patrz wyżej).  Urzekła nas także Płoszczad’ Wosstanija, gdzie stworzono prawdziwe muzeum socrealizmu. Na każdej z kolumn umieszczone są postacie ludu pracującego w stylu oczywiście socrealistycznym. Z lubością oglądaliśmy je i robiliśmy zdjęcia. Oczywiście nie starczyłoby nam czasu, żeby zobaczyć każdą stację, więc powyżej macie zdjęcia tych, które widzieliśmy i zrobiły na nas wrażenie. A jeżeli będziecie mieć chwilę, wpadnijcie do Muzeum Petersburskiego Metra, które znajduje się przy ul. Odojewskiego 29.